Rosjanie otrzymują prezenty od Dziadka Mroza, w Polsce i we większość krajów na świecie od Mikołaj. We włoskiej tradycji prezenty rozdaje czarownica La Befana. Co roku we Włoszech 6 stycznia jest obchodzone święto Befany. Warto poznać skąd się wzięła ta tradycja i jak wygląda.
Befana to czarownica, wróżka lub wiedźma. Wygląda przypomina nieco naszą swojską Babę Jagę, ubrana w poszarpane łachmany, z chustką lub w spiczastym kapeluszu na głowie, z haczykowatym nosem i z nieodłącznym atrybutem w postaci miotły. Czasem towarzyszy jej czarny kot lub stado ptaków. Nasza Baba Jaga łakociami przekupywała dzieci, a Befana je obdarowuje.
Imię Befana jest ściśle związane z datą święta – etymologicznie pochodzi od gr. epiphaneia hiera'(Święto Objawienia), łac. epiphania, a po włosku Epifania, które później przeszło w Beffania dla zapamiętania Strega di Beffania (Czarownica Święta Objawienia). Z czasem nastąpiło uproszczenie i redukcja liter „f” i „i”. Święto Objawienia Pańskiego, Święto Trzech Króli, jest obchodzone przez Kościół katolicki 6 stycznia, we Włoszech jest to dzień, który kończy okres bożonarodzeniowo – noworoczny.
Z tego też względu postać Befany bywa symbolicznie interpretowana jako uosobienie starego roku, który po okresie Świąt Bożego Narodzenia odchodzi, zostawiając prezenty, istnieje nawet powiedzenie: „ L’Epifania tutte le feste porta via” („Święto Objawienia zabiera ze sobą wszystkie święta”)
Nie wiadomo kiedy dokładnie narodziła się postać Befany, ale pierwsze wzmianki o niej pojawiły się już ok.1200 r. Od tej pory powstało wiele legend o tajemniczej staruszce, w których mieszają się wątki chrześcijańskie z folklorystycznymi.
Najbardziej popularną legendą o Befanie, jest ta która wyjaśnia datę jej święta i jest związana z wędrówką Trzech Króli prowadzonych przez Gwiazdę Betlejemską. Według niej Kacper, Melchior i Baltazar podążając z darami dla Dzieciątka Jezus (złotem, kadzidłem i mirą), przebywali wiele miast głosząc radosną nowinę i jednocząc się z napotkaną ludnością, która przyłączała się do ich dalszej wędrówki. Tylko jedna staruszka, która wcześniej udzieliła im noclegu, w ostatniej chwili zdecydowała, że z nimi nie pójdzie, tłumacząc, że musi dokończyć obowiązki domowe.
Następnego dnia kobieta bardzo żałowała swojej decyzji i próbowała do nich dołączyć, ale królowie byli już za daleko, a Gwiazda Betlejemska przestała świecić. Staruszka nigdy nie zobaczyła Dzieciątka Jezus i dlatego każdego roku w nocy z 5 na 6 stycznia roznosi dzieciom prezenty, których nie dała Jezusowi, czy jak głosi inna wersja, Befana wędruje z domu do domu w nadziei, że w którymś z nich spotka małego Jezusa.
Befana wchodziła podobnie jak Mikołaj przez komin, a prezenty wrzuca do skarpet. Grzeczne dzieci nagradza zabawkami i słodyczami, a niegrzecznym i kapryśnym, zostawia ku przestrodze kawałek węgla, popiół, cebulę i czosnek. Tradycja głosi, że aby wkupić się w łaski czarownicy, należy wieczorem 5 stycznia zostawić dla niej na stole mandarynkę lub pomarańczę i kieliszek wina.
Z Befaną jest związana włoska rymowanka:
„Canzone Della Befana”:
La Befana vien di notte
Con le scarpe tutte rotte
Il cappello alla romanaViva viva la Befana!!
W tłumaczeniu na polski:
„Befana przybywa nocą
Z dziurawymi butami
I spódnicą w łaty
Wiwat, wiwat Befana!”
Motyw komina wspólny dla Befany i Świętego Mikołaja ma swoje źródła o wiele wcześniejsze niż chrześcijaństwo i wywodzi się z neolitycznych kultur śródziemnomorskich, gdzie budowane okrągłe domy nie miały otworów okiennych ani drzwiowych, a do domu wchodziło się po drabinie i spuszczało do wnętrza przez ten sam otwór, który odprowadzał dym z paleniska. W kulturach tych występowało też wiele zwyczajów rytualnego obdarowywania, mającego zapewnić pomyślność, jak i zwyczajów związanych z przesileniem zimowym, Saturnaliami i późniejszymi Świętami Bożego Narodzenia. Pochodzenie zwyczaju zawieszania skarpet na prezenty o wiele trudniej ustalić, ale z pewnością od początku pełniły one rolę worka.
W dniu 6 stycznia we Włoszech odbywa się mnóstwo imprez ku czci Befany, poświęconych głownie dzieciom, ale nie tylko. Befana jest szczególnie popularna w centralnych Włoszech. Wiele miast jest przyozdabianych wiszącymi skarpetami. Ulicami większości włoskich miast przemieszczają się tłumy osób poprzebieranych za czarownice, z haczykowatymi nosami i miotłami w dłoniach.
Najsłynniejszy festiwal odbywa się w Rzymie na Piazza Navona (Festa Nazionale della Befana) i jest wielką imprezą skierowaną przede wszystkim do dzieci. Otwiera go sama Befana, która nadlatuje swoim helikopterem i rozdaje zgromadzonym słodycze. Podczas święta ustawiane są liczne stragany z produktami regionalnymi, laleczkami i figurkami wiedźmy na miotle (przynoszącymi szczęście), ozdobami świątecznymi i skarpetami na prezenty.
Innym miastem wyjątkowo hucznie świętującym dzień Befany jest Urbania, która w okresie 2-6 stycznia zamienia się w prawdziwy raj dla dzieci. Oprócz licznych gier, zabaw, przedstawień teatralnych, muzycznych i tanecznych, główną atrakcję stanowi dom Befany. To właśnie na jego adres dzieci mogą wysyłać swoje listy:
Literatura:
Judika Illes, „Encyclopedia of Spirits: The Ultimate Guide to the Magic of Fairies, Genies, Demons, Ghosts, Gods & Goddesses”, 2009, s. 269
Alfredo Cattabiani, „Calendario. Le feste, i miti, le leggende e i riti dell’anno, Milano, Oscar saggi Mondadori, La festa dell’Epifania”, 2008 s. 108–114.
Claudio Corvino, Erberto Petoia, Storia e leggende di Babbo Natale e della Befana, Newton Compton, 1999
źródła:
turismo.intoscana.it – Befana – An Italian Christmas Tradition