Wesprzyj kociego asystenta na Suppi

Witam! Nazywam się Jacek Czubacki i przez prawie 9 lat na blogu samodzielnie zamieszczam treści tylko i wyłącznie o historii. Niedawno do mojego zespołu dołączył kot o imieniu Lolek, który często mnie inspiruje, a także pomaga mi w wyszukiwaniu materiałów i pisaniu artykułów. Jeśli podobają ci się publikowane wpisy i chciałbyś/chciałabyś nagrodzić mojego kociego asystenta to zapraszam do wpłat na jego saszety na Suppi. Wejdź w link: https://suppi.pl/historiazapomniana

Kot z myszą z ok. 1870 roku

Obraz kota z myszą ok. 1870 roku. Jego autorem jest japoński malarz Kawanabe Kyōsai. Na obrazie widzimy kota z krótkim ogonem, trzymającego mysz za ogon. Kot wydaje się być znudzony zabawą z myszą na tle księżyca. Z kolei mysz sprawia wrażenie pogodzonej ze swoim losem, który nie wydaje się taki oczywisty. Obecnie obraz może zobaczyć na wystawie w galerii sztuki Freer and Sackler Galleries w Waszyngtonie.

Ranny radziecki kot wśród ruin w 1943 roku

16 sierpnia 1943 roku. Ranny kot wśród ruin miasta Żyzdra w obwodzie kałuskim w ZSRR (obecnie Rosja, Autorem zdjęcia jest radziecki korespondent wojenny Michaił Sawin (1915-2006).

Miasto było okupowane podczas II WŚ przez wojska III Rzeszy od 5 października 1941 roku do 16 sierpnia 1943 roku. Wiosną i latem 1943 roku toczyły się zacięte walki na przedmieściach Żyzdry, które doprowadziły do jej wyzwolenie w połowie sierpnia. Tuż przed odwrotem niemieckie wojska systematycznie niszczyły miasteczko przez dwa tygodnie. Kwartał po kwartale, wysadzając w powietrze budynki mieszkalne, cerkwie, zatruwając studnie oraz zaminowując drogi i pola uprawne. Ludność cywilną przymusowo deportowano w głąb Niemiec. Michał Sawin przed wybuchem wojny był robotnikiem jednej z fabryk w Moskwie. Podczas służby wojskowej przeszedł kurs fotoreportażu. Dzięki temu publikował relacje z frontu przez całą wojnę. Po zakończeniu II WŚ pracował dla tygodnika „Ogoniok”, aż do emerytury w 1995 roku. Sawin, gdy przybył ze swoją jednostką wojskową do Żyzdry zastał opustoszałe zgliszcza. Nie znaleziono nikogo żywego oprócz kota postrzelonego w ucho, który został później opatrzony. Dalsze losy zwierzęcia nie są znane. Prawdopodobnie zostało adoptowane.

Autor wpisu: Jacek Czubacki

Kot Socks na prasowym audytorium, 1993 r.

5 grudnia 1993 roku, Waszyngton. Kot prezydenta USA Billa Clintona o imieniu Socks na prasowym audytorium mieszczącym się w Zachodnim Skrzydle Białego Domu. Socks został przygarnięty przez rodzinę Clintonów w 1991, gdy ich córka Chelsea zobaczyła go w domu swojej nauczycielki gry na pianinie w Little Rock. Fotografia w zbiorze The National Archives and Records Administratio.

Autor: Jacek Czubacki