Historia obchodów Sylwestra i zwyczaje sylwestrowe na świecie

1969 rok. Bal Sylwestrowy w Filharmonii Narodowej
1969 rok. Bal Sylwestrowy w Filharmonii Narodowej, Fot. PAP

Dziś jak co roku będziemy obchodzić z 31 grudnia na 1 stycznia Sylwestra. Jest to tradycja świętowania nadejścia Nowego Roku. Towarzyszą im przyjęcie, huczne zabawy, a północy wypija się symboliczną lampkę szampana. Jednak tradycje obchodzenia nowego sięgają już czasów starożytnych, choć miały nieco inny charakter. Warto poznać jak dawniej wyglądało i świętowano Nowy Rok, w tym także w Polsce oraz jakie są zwyczaje sylwestrowe na świecie.

Oczywiście ludzkość od najdawniejszych czasów świętowała początek nowego roku. Kalendarz oparty na roku słonecznym, czyli okresie, w którym Ziemia obiega Słońce, znano już w starożytnej Mezopotamii i Egipcie.

Święto Akitu, fot. getty images

Babilończycy obchodzili Akitu  – jedno z najstarszych znanych świąt mezopotamskich, obchodzone niemal nieprzerwanie w różnych formach począwszy od czasów presargonidzkich (przed około 2350 rokiem p.n.e.) aż do pierwszych wieków naszej ery. Z czasem ewoluowało do rangi najważniejszego święta religijnego w Babilonii i Asyrii. Było obchodzone na początku miesiąca nisannu (marzec–kwiecień), gdy według babilońskiego kalendarza księżycowego świętowano nadejście Nowego Roku.

Tradycja obchodzenia początku roku wywodziła się z czasów Sumeru, gdy nowy rok kalendarzowy rozpoczynał się świętem zagmu, podczas którego opiekun i najwyższe bóstwo lokalnego panteonu symbolicznie potwierdzało swoje prawo do władzy.

W najstarszej swej fazie akitu było świętem rolników. Rytuały religijne podczas jego obchodów miały zapewnić bogate plony na przyszły rok. W różnych ośrodkach sumeryjskich obrzędy prawdopodobnie niewiele różniły się od siebie. W państwie babilońskim dla rolników święto w dalszym ciągu posiadało swoje pierwotne znaczenie, a rytuały miały zapewnić dobre plony na przyszły rok.

Rozpoczynało się wiosną w porze deszczowej, kiedy to natura budziła się do życia, również odradzali się ludzie. Obchody trwały aż 10 dni. Król Babilonii przechodził rytuał upokorzenia. Kapłan bił władcę w twarz, co miało odkupić jego winy, na trzy dni odbierano mu władzę, po tym czasie zostawał rozgrzeszany i organizowano huczne przyjęcie dla podwładnych.

Fot. getty images

Za początek roku Egipcjanie uznawali 21 września, gdy na niebie pojawiała się czczona przez nich gwiazda Syriusz. Wtedy też miał wylewać Nil. Święto nazywano Wepet Renpet. Ludzie śpiewali, grali na trąbkach, tamburynach, bębnach, w pochodzie zbliżali się przed oblicze Faraona. Obchody trwały aż miesiąc.

Święto Samhain, źródło: olaczblgospot.com

Celtyckim Sylwestrem było Samhain – obchodzone z 31 października na 1 listopada podczas, którego świętowano koniec lata. Obchody trwały dziewięć dni. Podczas Samhain nikt nie mógł być samotny – wierzono, że jeśli ktoś nie miał tego dnia towarzystwa, jego dusza zostanie potępiona. W wigilia Samhain była świętem zmarłych przodków. Wierzono, że tego dnia dusze zmarłych przebywają razem z żyjącymi.

W innych kulturach za początek roku uznawano zwykle wiosenne zrównanie dnia z nocą, gdy natura budzi się do życia. W tym sensie obyczaje np. topienia topienia marzanny można uznać za noworoczne. Wiele pogańskich zwyczajów o takiej wymowie wiąże się ze świętami Wielkanocy.

W starożytnym Rzymie pierwszy miesiąc roku poświęcony był bogowi Marsowi i rozpoczynał się 1 marca. Miesiące miały na przemian 30 i 31 dni. Pewne zamieszanie wprowadził cesarz Oktawian August. Nazwał swym imieniem szósty miesiąc następujący po miesiącu poświęconemu Juliuszowi Cezarowi (pierwotne, wywodzące się z łaciny nazwy miesięcy pozostały w językach romańskich i germańskich). Nie chciał być gorszy, więc wydłużył „swój” miesiąc do 31 dni. Odbiło się to na długości ostatniego miesiąca – lutego, który do tej pory i tak miał 30 dni tylko w lata przestępne. Teraz pozostało w nim 28-29 dni.

Juliusz Cezar ustalił datę rozpoczęcia kolejnego roku na 1 stycznia w 46 r. p.n.e. Data 1 stycznia wiązała się z ważnym wydarzeniem. W ten dzień wówczas obejmowali władzę konsulowie, najważniejsi urzędnicy republiki. I chociaż generalnie czas liczono od roku założenia Rzymu, to urzędowe dokumenty datowano zwykle kadencjami poszczególnych konsulów. 1 stycznia jako początek kadencji miał więc spore znaczenie praktyczne.

Moneta z wizerunkiem Janusa w postaci dwóch głów, fot. getty images

Jednocześnie ten dzień Rzymianie czcili dzień Janusa, boga bram, drzwi i początków. Obrzędy nocy związane były z rytmem natury, a obchody trwały zwykle dłużej niż jedną noc. Zresztą łacińska nazwa stycznia „Ianuaris” wywodzi się od imienia rzymskiego boga Janusa, przedstawianego jako postać o dwóch głowach, jedną skierowaną w tył, spoglądającą w przeszłość, drugą w przyszłość.

W tradycji chrześcijańskimi było wielkie zamieszanie z ustanowieniem nowego roku. Kościół wyznaczył datę Nowego Roku dzień Bożego Narodzenia – czyli daty narodziny Jezusa. Mimo, że tak naprawdę dokładnej daty jego urodzin nie była znana i narosło wokół niej sporo kontrowersji, to datę taką przyjęto oficjalnie na soborze w Nicei 325 roku. W niektórych miejscach zaczęto traktować ten dzień jako początek roku.

Wielu teologów twierdziło jednak, że początek roku należy przesunąć na chwilę Zwiastowania, o dziewięć miesięcy wcześniejszą, czyli na 25 marca. Tak np. sugerował Dionizy Mały, mnich, który w VI wieku obliczał dokładną datę narodzin Chrystusa. Rozpowszechniło się także – również uzasadnione religijnie – liczenie Nowego Roku od Wielkanocy (mimo że była świętem ruchomym).

W średniowieczu panował więc pod tym względem duży bałagan. W państwie Karola Wielkiego (784-814) jako początek roku przyjmowano dzień Bożego Narodzenia, a w tym samym czasie w Anglii – Wielkanoc.

Potem, wraz z feudalnym podziałem Europy na mniejsze państewka – zamieszanie rosło. We Francji np. rok zaczynał się w Beauvais 25 grudnia, w Reims 25 marca, a w Paryżu w Niedzielę Wielkanocną. Nie wdając się w szczegóły powiedzmy, że najczęściej za początek roku uznawano Boże Narodzenie (regiony zachodnie i południowe), Zwiastowanie (Normandia, Poitou, część środkowej i wschodniej Francji), Wielkanoc (Flandria, Artois, domena królewska). Podobna mozaika panowała w państwach włoskich i niemieckich.

Jeszcze większe zamieszanie wywołało obchodzenie noc sylwestrowa związane w tradycji chrześcjiańskiej  z datą śmierci papieża Sylwestra I, który zmarł 31 grudnia 335 roku. Pierwszy raz noc sylwestrowa była obchodzona w 999 roku. Ludzie obawiali się końca świata związanego z wejściem w nowe millenium. Kiedy wybiła północ i nie doczekano zapowiadanej apokalipsy, zaczęto świętować. Ludzie wyszli na ulice, śpiewali, tańczyli. 1 stycznia 1000 roku papież Sylwester II dał wiernym błogosławieństwo „urbi et orbi” („miastu i światu”), co stało się tradycją i funkcjonuje do dzisiaj. Święty Sylwester jest patronem zwierząt domowych.

W Anglii do roku 1066 rozpoczynano rok na Wielkanoc, a następnie, od 1155 – w dniu 25 marca. W Polsce i w Hiszpanii świętowano Nowy Rok w Boże Narodzenie.

Największe chyba zamieszanie panowało we Francji. Tam też najwcześniej wprowadzono obecny zwyczaj rozpoczynania roku 1 stycznia. Król Francji, Karol IX (brat polskiego króla Henryka Walezego) wydał w tej sprawie edykt w 1563 r. Wybrał datę kompromisową, która nie faworyzowała żadnej z dzielnic państwa.

Pomysł dość opornie przyjmował się w Europie. Rosja obchodzi Nowy Rok 1 stycznia od 1700 roku (później wedle juliańskiego kalendarza od 14 stycznia), a Anglia dopiero od 1752. Wszędzie zresztą traktowano tę datę jako administracyjną, ale jej nie świętowano.

Dopiero na przełomie XIX i XX wieku narodził się zwyczaj urządzania zabaw sylwestrowych. Najpierw w dużych miastach, wśród bogatych ludzi, potem, w XX wieku, stopniowo również w uboższych warstwach społeczeństwa. Na początku XX wieku pojawiły się sylwestrowe zwyczaje lokalne. Np. w Hiszpanii o północy z każdym uderzeniem zegara zjada się jedno winogrono. Obyczaj ten pojawił się w roku 1909 i stał się tak popularny, że stosują się do niego prawie wszyscy.

Nowe Latko – dawne polskie obchody noworoczne

Zabawy sylwestrowe w Polsce nie była na początku znana. Pierwotnie w Polsce początek roku nazywano Nowym Latkiem. Nowe Latko było wiosennym zwyczajem obchodzenia wsi z gaikiem.

Obchodzenie wsi z Gaikiem, fot swojacy.osw.pl

Wiosenny zwyczaj obchodzenia wsi z zielonym drzewkiem (maikiem, gaikiem, nowym latkiem) zachował się do dziś na niektórych obszarach Wielkopolski. Dzieci z zielonym wierzchołkiem sosny lub świerku, zwykle ozdobionym kolorowymi wstążkami, odwiedzają domy i śpiewają gospodarzom piosenki, za które dostają najczęściej jajka.

Zwyczaj ten wywodzi się z przedchrześcijańskiego słowiańskiego kultu drzewa i zauważają, że demonstracja tego kultu dawniej dawała początek każdemu cyklowi wegetacyjnemu. Dzisiaj odpowiednikiem gaika jest palma wielkanocna.

W południowo-zachodniej i południowej Wielkopolsce zwyczaj chodzenia z zieloną gałęzią zachował się do dziś, choć w niektórych wsiach już tylko szczątkowo. W południowo-zachodniej Wielkopolsce obrzęd nosi nazwę nowego latka, czyli nowego roku wegetacyjnego, natomiast w południowych krańcach tego regionu zwyczaj ten zwą gaikiem lub maikiem. Na tym terenie małe grupy dzieci i młodzieży obchodzą wieś z reguły w czwartą niedzielę postu. Na wierzchołku zielonej gałązki iglastego drzewa dzieci osadzają lalkę i w każdej zagrodzie śpiewały.

Określenie „Nowy Rok” pojawia się pod koniec XVIII wieku. Noc sylwestrowa rzadko była obchodzona, dopiero w połowie XIX wieku w bogatych domach mieszczańskich organizowano przyjęcia, które polegały na wspomnieniach i wróżbach.

„Świąteczne wróżenie”, autor obrazu Simon Kozhin

Ze świętem tym związane też inne l ludowe tradycje. Do najpopularniejszych należało wypiekanie „bochniaczków” i „szczodraków” (chlebów i bułeczek). Obdarowywano nimi domowników. Miały zapewnić im zdrowie i szczęście w nadchodzącym roku. Gospodarz nie mógł zapominać o gościach i dla nich wypiekał specjalny „gościniec”.

Wieczór sylwestrowy oprawą przypominał ten wigilijny. Również spędzany wśród najbliższych, z tą różnicą, że nie obowiązywał post i nie dzielono się opłatkiem. Toast (głównie w domach szlacheckich) wznoszono popularnym tokajem – białym, deserowym winem węgierskim.

Wróżono też z bąbelków szampana. Co można było z nich wyczytać? Według tradycji mają określać charakter naszego życia w nadchodzącym roku. Unoszące się spokojnie, z dołu do góry, przepowiadają spokojny rok życia wśród najbliższych. Gdy jednak poruszają się nierównomiernie, wróżą zmiany.  Łańcuszki bąbelków krzyżujących się oznaczają, że należy dbać o zdrowie i nie wydawać za dużo pieniędzy. Jeśli są małe, delikatne równo poruszają się do góry, możemy liczyć na spokój i zdrowie.

Obecnie popularne w Polsce są bale (choć nieco mniej) oraz imprezy w domu, u znajomych i rodziny.

A jak wyglądają zwyczaje sylwestrowe w innych krajach?

Brazylia

Powitanie roku na Copacabanie w Rio De Janeiro, fot. newjeareveblog.com

W Brazylii uroczystości przeprowadzane są w całym kraju. Najsłynniejszym i zarazem najpopularniejszym miejscem witania Nowego Roku jest plaża Copacabana w Rio De Janeiro, gdzie co roku zbiera się od 1,5 do 2,5 miliona osób, aby wspólnie się bawić.

Fot. pinterest

Zgodnie z tradycją wszyscy uczestnicy zabawy powinni mieć bowiem na sobie białe stroje. Trzeba też pamiętać o darach dla bogini Iemanja, np. kwiatach wrzucanych do wody. Warto dodać, że mieszkańcy Brazylii witają Nowy Rok aż trzy razy. Kraj obejmują bowiem aż trzy strefy czasowe.

Meksyk

Meksyku. Zgodnie z tradycją, każda osoba, która o północy wyjdzie na zewnątrz z walizką, może spodziewać się, że następne 12 miesięcy obfitować będzie w liczne przygody i wyjazdy. Co ciekawe, bagażu nie trzeba wypełniać rzeczami. Według przesądu wystarczy spacer z pustą walizką.

Panama

Mieszkańcy Panamy w sylwestrową noc palą wykonane z papieru kukły, które mają zabrać ze sobą zmartwienia mijającego roku.

Palenie kukły w Panamie, fot. dailynews

Coraz częściej figurkom zakłada się maski przedstawiające postaci znane ze świata polityki i show-biznesu, których Panamczycy chcieliby rzadziej oglądać w przyszłym roku. Aby uczynić wydarzenie jeszcze bardziej spektakularnym, kukły wypełnia się fajerwerkami.

Rosja

W Rosji Sylwester obchodzony jest uroczyściej niż Boże Narodzenie i ma to miejsce z 13 na 14 stycznia. Większość ludzi Nowy Rok wita w domu w gronie rodziny i przyjaciół. Składają sobie życzenia i obdarowują prezentami przynoszonymi przez Dziadka Mroza i Śnieżynki.

moscow-new-year
Moskwa, fot. offcrackplanet.com

W miastach popularne są zabawy na świeżym powietrzu. Szampana – obowiązkowo pije się o 12 w nocy. zakaz Znoszenia napojów alkoholowych oraz innych w szklanych naczyniach, ma jedynie w miejscach publicznych.

Małanki, fot. pinterest

Odbywają się też noworoczne nocne bale z 13/14 stycznia zwane „małankami”

Grecja

W Grecji rodziny i krewni gaszą światła o północy, a następnie świętują poprzez pokrojenie vassilopita – ciasta w którym ukryta jest zazwyczaj jedna moneta lub jej ekwiwalent. Osoba, która taki przedmiot znajdzie oczekuje szczęścia w przyszłym roku.

Hiszpania

W Hiszpanii i innych krajach Ameryki Łacińskiej i Południowej będących pod jej wpływem noc sylwestrową nazywa się „Nochevieja”- „Stara Noc”. Na wsiach i w miasteczkach przebywa się w gronie rodzinnym do północy.

Nochevieja w Madrycie, fot. espanacultures.es

W większych miastach organizowane są noworoczne fiesty trwające do rana. O północy głośno uderza dzwon a ludzie muszą zjeść 12 winogron (jedno winogrono z każdym wybiciem zegara). Najlepiej zrobić to stojąc na prawej nodze, tak aby nie wejść w nowy rok lewą. Dopiero potem można wznieść tradycyjny toast kieliszkiem szampana, do którego wrzucić należy złoty pierścionek lub kolczyk.

Winogrona w Hiszpanii, fot. Kiko Jimenez, źródło: shutterstock

Przy zjedzeniu każdej sztuki, należy pomyśleć jedno życzenie. W niektórych krajach oprócz winogron zjada się także soczewicę. Według tradycji, gdy się tego nie zrobi nowy rok nie będzie pomyślny. Później pije się szampana. W restauracjach odbywają się zabawy połączone z różnymi pokazami i loteriami. Wszystko kończy tradycyjne śniadanie ze smażonymi na oleju ciasteczkami i gorącą czekoladą. Co ciekawe, Hiszpanie, tak jak Meksykanie, mają swój noworoczny zwyczaj również związany z walizką.

Francja

Fot. france.com

Popularnym Sylwestrem wśród młodych Francuzów jest zabawa w dyskotekach i klubach. Trochę starsi spędzają tę noc głównie w restauracjach lub na balach. Do jedzenia głównie podaje się ostrygi, foie gras, przyrządzaną na różne sposoby polędwice wołową oraz oczywiście sery. Wszystko podlewane jest szampanem, który stanowi obowiązkowy trunek nocy sylwestrowej. W Paryżu uczta kończy się przed północą a ludzie witają Nowy Rok na Polach Elizejskich.

Włochy

Włosi lubią świętować Nowy Rok przede wszystkim na hucznych ulicznych zabawach. Stolicą włoskiego karnawału jest Viareggio. Zabawa jest bardzo spontaniczna, pełna radości i entuzjazmu.

Fot. theflorencedairy.com

Po ulicach przejeżdżają ogromne platformy przedstawiające najczęściej znane osobistości, często są to karykatury polityków. Uczestnicy zabaw rzucają ogromne ilości serpentyn.

fot. pinterest

Przygotowywane są również specjalne kukły, które poruszając rękoma i oczami tworzą zabawną mimikę. Włoski karnawał przyciąga tysiące widzów. We Włoszech założenie czerwonej bielizny ma ułatwić znalezienie w nadchodzącym roku męża.

Dania

W wielu państwach spożywa się specjalne potrawy. W Danii ciasto o wyjątkowych kształtach, zwane „kransekake”.

Kransekake, fot. pinterest

Również w Danii obyczaj każe tłuc niezliczone ilości talerzy – wskazuje to bowiem na dużą liczbę przyjaciół. Duńczycy mają także wiele innych ciekawych obrzędów. Zdarza się, że o północy zeskakują z krzeseł, by „skocznie” wejść w nowy rok.

USA

Amerykanie podobnie jak Włosi spędzają Nowy Rok na placach i ulicach. Sylwester w Stanach Zjednoczonych jest obchodzono wszędzie w centrach miast, w domach.

fot. pinterest

Jednak najsłynniejsze i największe powitanie roku jest w Nowy Jork na Times Square. Tradycja zabaw w tym miejscu została zapoczątkowana w 1904 roku, przez właściciela „New York Timesa” Alfreda Ochs. Fajerwerkami uczczono oficjalne otwarcie nowego budynku mieszczącego redakcję tej gazety.

W trzy lata później zrodziła się dzisiejsza tradycja spuszczania ze specjalnego masztu o północy na Times Square wielkiej świetlistej kuli. Początkowo była ona wykonana z drewna i żelaza, ważyła około 350 kilogramów i miała średnicę półtora metra. Z czasem kulę, zwana Wielkim Jabłkiem udoskonalano.

Obecnie spuszcza się z masztu kulę wykonaną z aluminium, pokrytą kryształowymi trójkątami, oświetloną z zewnątrz 168 lampami halogenowymi, a wewnątrz 432 żarówkami w pięciu kolorach. Dziewięćdziesiąt obracających się i sterowanych przez komputer luster w kształcie piramid stwarza niezwykłe efekty wizualne. Od ponad 100 lat spuszcza się kulę na Times Square.

Najbardziej okazała kula w historii Nowego Jorku ważyła niemalże 5,5 tys. kg! Ogromna kula, projektowana z każdym rokiem z większym rozmachem, odmierza czas do nadejścia nowego roku. Istotą tej atrakcji jest opuszczanie ogromnej kuli z czubka masztu przez ostatnią minutę starego roku – tak, aby po upływie 60 sekund znalazła się ona na samym dole.

Wielka Brytania

Najsłynniejszy sylwester w Wielkiej Brytanii odbywa się w Londynie na Trafalgar Square. Jest to przede wszystkim zabawa na ulicach miasta. Big Ben wybija 12 i nad Tamizą rozbłyskują fajerwerki wokół London Eye – najwyższego w Europie diabelskiego młyna. Wielu Anglików w tę wyjątkową noc płynie parowcem po Tamizie. Natomiast 1 stycznia każdego roku odbywa się największa noworoczna parada w amerykańskim stylu. Bierze w niej udział ponad 10 000 muzyków, tancerzy, akrobatów oraz klaunów.

Korea Południowa

jeongdongjin-4
Fot. koreatimesus.com

W Korei Południowej najpopularniejszym sposobem świętowania jest wybranie się w podróż do Jeongdongjin na półwyspie, gdzie słońce jest widziane codziennie najwcześniej.

Australia

W Australii Nowy Rok wita cały kraj. Szczególnie dużo ludzi przybywa do Sydney, aby obejrzeć największy na świecie pokaz sztucznych ogni.

fot. wikimedia commons

W porcie w Sydney zbiera się wtedy 1,5 miliona osób. Australia jest drugim krajem po Nowej Zelandii świętującym nadejście Nowego Roku.

Filipiny

Na Filipinach ludzie zapalają sztuczne ognie oraz głośne petardy, włączają głośną muzykę i zachowują się bardzo głośno, przekonani, że hałas odstraszy złe duchy, a tym samym zapobiegnie przyniesienia pecha w Nowym Roku.

fot. pinterest

Do puszek wrzucają monety, aby było jeszcze głośniej oraz z przekonaniem, że przyniesie to więcej pieniędzy dla biesiadników. Ludzie niosą figury symbolizujące płodność i obfitość, noszą kolorowe ubrania, aby pokazać swój entuzjazm na nadchodzący rok. Stoły zastawione są jedzeniem.

Listę przesądów noworocznych uzupełnia obowiązkowa obecność koszyka z 12 różnymi owocami symbolizującymi dobrobyt w każdym miesiącu nowego roku. Większość filipińczyków zapala swoje własne fajerwerki sylwestrowe, lecz publiczne uroczystości takie jak w Nowym Jorku lub Sydney również są organizowane i cieszą się dużą popularnością.

Irak

Nowy Rok świętują tam głównie chrześcijanie. Irakijczycy mają zwyczaj okazywania radości strzelając w Sylwester na wiwat z karabinów maszynowych. Każdy iracki mężczyzna może posiadać w swym domu jeden taki karabin z dwoma magazynkami amunicji.

Chiny

Fot. ibtimes

Chińczycy Nowy Rok witają dwukrotnie. Koniec starego roku świętuje się tam wraz z całym światem 31 grudnia oraz powtórnie między 21 stycznia a 19 lutego, kiedy to nowy rok wskazuje kalendarz chiński.

fot. historry.com

W Chinach powitanie roku wiąże się z tradycją, festynami, jarmarkami i przebierańcami wokół świątyń i parków. Chińczycy także psychicznie przygotowują się do nadejścia Nowego Roku uważając, że inaczej czeka się na każdy.

fot. pinterest

Z domów miesiąc wcześniej wypędzają złe duchy, robią zakupy i sprzątają w nadziei wymiecenia złego, starego i niepożądanego. Wszędzie dominuje kolor czerwony. Świętowanie ku czci bóstw i przesądów rozpoczyna się 22 stycznia. Jest to największe święto obchodzone rodzinnie. Panuje przekonanie, że 20 stycznia domy odwiedza bóg kuchni nagradzając szczęściem dobre gospodynie, a złym płatając figle.

W pierwszych dniach Nowego Roku nie wolno dotykać miotły, by nie wymieść szczęścia. Nie powinno się też często myć, aby nie wymyć pomyślności. W domach przez całą noc świecą się czerwone lampiony. Wraz z fajerwerkami odstraszają bestię połykającą ludzi wskazując drogę bogu pomyślności odwiedzającego Chińczyków piątego dnia Nowego Roku.

fot. delfsfood.com

Również przez pierwsze 3 dni podaje się tradycyjne potrawy, z których każda ma określoną rolę. Pierogi mają przynieść pomyślność w interesach, dobrobyt i zdrowie, ryż z sałatą- narodziny, ryby- pomyślność, kaczka- szczęście i harmonię w miłości a słodkie klejące ryżowe ciasteczka sprawić, by rok był lepszy od poprzedniego.

fot. chinesenewyears.info

Ludzie obdarowują się też prezentami w tym czerwonymi jajkami, gdyż tradycja mówi, że każdy człowiek obchodzi wtedy urodziny. Dzieciom i podwładnym wręcza się pieniądze w czerwonych kopertach na szczęście. W tym czasie domy przyozdabia się owocami i kwiatami brzoskwini symbolizującymi długie życie. Do noworocznych rytuałów należy też wykonanie tańca smoka skonstruowanego z bambusa, drewna, lub papieru z umieszczoną we wnętrzu latarnią.

Japonia

Japończycy również czekają na uderzenia dzwonów. W świątyniach buddyjskich rozbrzmiewa aż 108 uderzeń.

fot. pinterest

Tradycja ta nosi nazwę „Joya no kane”, co oznacza mniej więcej „dzwony biją w ostatni dzień roku”. 108 to liczba elementów, które według buddyzmu każdy człowiek ma w swoim umyśle.


Literatura:

Pierre Grimal: Słownik mitologii greckiej i rzymskiej. Wrocław: Ossolineum, 1990, s. 168

Andrzej M. Kempiński: Encyklopedia mitologii ludów indoeuropejskich. Warszawa: ISKRY, 2001

Michels, A.K. The Calendar of the Roman Republic, Princeton, 1967, s. 97-98

Komal Mehra,  Festivals Of The World.,Sterling Publishers, 2006

Barbara Ogrodowska, Zwyczaje, obrzędy i tradycje w Polsce, Verbinum, Warszawa 2001.

Barbara Ogrodowska „Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne.” Warszawa: Muza SA, 2004

Czesław Witkowski – Polskie obrzędy i zwyczaje ludowe, wyd. Muzeum Etnograficzne w Krakowie, Kraków 1965.

James MacKillop, Dictionary of Celtic Mythology. Oxford University Press, 1998

Kevin Danaher, „Irish Folk Tradition and the Celtic Calendar.” In The Celtic Consciousness, ed. Robert O’Driscoll. New York: Braziller, 1981. pp. 217–42

źródła:

History.com – 5 ancient New Years Celebrations

chineseculture.about.com – The History of Chinese New Year

chinesenewyears.info – Chinese New Year Food

chinahighlights.com – Chinese New Year Food

patheos.com

Jedna uwaga do wpisu “Historia obchodów Sylwestra i zwyczaje sylwestrowe na świecie

Dodaj komentarz