Historia antykoncepcji

Casanova-condom

Od wieków seks dla ludzi oznaczał przyjemność. Jednocześnie stosunek nieodłącznie wiązał się z ryzykiem zajścia w nieplanowaną ciążę czy też choroby weneryczne. Wszystko to mogło mieć naprawdę tragiczne skutki, zwłaszcza w czasach, gdy medycyna nie stała na wysokim poziomie, a za niewierność małżeńską groziły surowe kary. Związku z tym od dawno próbowano zabezpieczać się na różne sposoby, które sięgają już czasów starożytnych. Często uciekano się do najdziwniejszych metod.

Początki antykoncepcji

Prekursorem antykoncepcji jest biblijny Onan, syn Judy. Jak czytamy w Księdze Rodzaju (Genesis 38.9), „Onan, gdy ilekroć zbliżał się do żony brata swego (wdowy po bracie, którą poślubił pod nakazem Mojżesza) wypuszczał nasienie na ziemię, aby się dzieci imieniem jego brata nie rodziły”. Do połowy XX wieku stosunek przerywany pozostawał główną i często jedyną metodą antykoncepcji, choć biblijnego Onana spotkał smutny koniec, gdyż: „…z tej przyczyny zesłał Pan na niego śmierć, bo czynił rzecz obrzydliwą”.

Także starożytne ludy afrykańskie stosowały stosunek przerywany oraz tzw. koreza, czyli wprowadzanie członka do pochwy bez żadnych ruchów, a następnie powstrzymywanie się od orgazmu od mężczyzn. Murzynki z Nowej Gwinei płukały pochwę po stosunku wywarem z drzewa mahoniowego i soku cytrynowego. W wielu plemionach kobiety stosowały dopochwowo algi morskie i inne wodorosty, prawdopodobnie plemnikobójcze. Kobiety australijskie wyrzucały z siebie nasienie silnymi ruchami całego ciała.

Pierwszy środek antykoncepcyjny został opisany w egipskie papirusie z 1850 roku p.n.e. w Papirusie z Kahun. Wedle tego źródła kobieta powinna zatkać sobie pochwę żywicą, mieszaniną węglanu sodu i pastą sporządzoną z łajna krokodyli. Sposób dosyć oryginalny i na dzisiejsze czasy nieco odpychający od współżycia. Sprawdzono jednak, że substancje zawarte w odchodach krokodyla mają kwaśny odczyn i powstrzymują plemniki wędrujące do komórki jajowej z zamiarem jej zapłodnienia. Także wprowadzono do pochwy mieszanki roztartych cierni akacji z miodem i zmiażdżonymi daktylami.

Papirus z Kahun z 1850 r. p.n.e., źródło: wikimedia commons

Arystoteles opisywał greckie kobiety, stosujące jako środek antykoncepcyjny oliwę, którą wlewają sobie do pochwy. Oliwa znacznie zmniejsza ruchliwość plemników. W czasach nowożytnych metoda ta została opisana powtórnie w 1938 roku przez brytyjską pionierkę antykoncepcji Marie Stopes. Przeprowadzone przez nią testy wykazały, że oliwa jest środkiem niezwykle skutecznym. Najbardziej drastyczną ze starożytnych metod wymyślili religijni Baloci ze Sparty. Zabijali oni, bowiem potomstwo płci żeńskiej.

Rośliny w antykoncepcji

Jeśli chodzi o jedna z najstarszych roślin opisywanych jako skuteczne w antykoncepcji było silphium, czyli sylfia, bylina należąca do rodziny ferula. Opisana roślina znana dobrze ze swoich właściwości poronnych już w IV wieku p.n.e, wyginęła na początku IV w naszej ery. Dzika marchew (ziele Królowej Anny) znana jest ze swoich właściwości poronnych od drugiego tysiąclecia p.n.e. Wspomniana została także przez Hipokratesa jako doustny środek antykoncepcyjny i poronny. Badania na zwierzętach przeprowadzone na początku lat 80-siątych XX w. dowiodły efektu blokowania rozwoju pęcherzyków jajnikowych, jak również hamowanie rozwoju płodów przez substancje zawarte w zielu Królowej Anny.

W II wieku naszej ery grecki ginekolog, mieszkający i pracujący w Rzymie, Soranos z Efezu, autor dzieła „De arte obsterica morbisque mulierum” przeznaczonego dla położnych, polecał zastawki mechaniczne, zamykające ujęcie zewnętrzne szyjki macicy. Dla wzmocnienia ich skuteczności radził smarować je płynami o odczynie kwaśnym – np. sokiem z fig lub granatów. Rzymianki wkładały też sobie do pochwy korki z różnych korzeni oraz globulki ulepione z odchodów krokodyla. Grecy stosowali również dopochwowe tampony z wełny. Aetius z Amidy, największy lekarz wczesnego Średniowiecza, autor traktatu w 16 księgach, zalecał owoc granatu jako środek antykoncepcyjny. Niemniej kreatywne były panie zamieszkujące Oceanię, które zatykały pochwę algami i wodorostami. Dziewczęta chińskie i japońskie stosowały krążki z delikatnego papieru bambusowego i kapturki ze skóry owocu granatu.

Inne metody

Prekursorami zastosowania hormonów w medycynie w Azji byli Chińczycy. Już przed 2000 lat otrzymywali kobiece hormony, odparowując kobiecy mocz. Nowocześni naukowcy też używają moczu — ciężarnych klaczy — do otrzymywania hormonów stosowanych w hormonalnej terapii zastępczej. W Europie stawiano na wierzenia ludowe i praktyki magiczne. Od niechcianej ciąży miał ustrzec, noszony przez kobiety, amulet wykonany z lewej kości czarnego kota. W Indiach buddyści stosowali metodę vajroli-mudra, polegającą na wyćwiczonym przez jogę, świadomym zamykaniu światła jajowodów.

W Średniowieczu, kobiety połykały żywe osy, mężczyznom zaś zalecano picie wywaru ze zmielonych jąder muła oraz przeróżnych nalewek ziołowych (z piołunu, mięty, mirry, jałowca czy też wierzby). W Niemczech i na Węgrzech natomiast panie używały krążków z pszczelego wosku. W średniowiecznej Polsce kobieta przed stosunkiem siadała na czterech swoich palcach. Miało jej to zapewnić cztery lata bez dziecka. Warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że w okresie średniowiecza najczęstszą przyczyną zgonu u kobiety była ciąża. Medycyna, bowiem stała na tak niskim poziomie, że każda kolejna ciąża w coraz większym stopniu zagrażała życiu matki. Kościół katolicki w średniowieczu uznawał, że działanie mające na celu uniknięcie ciąży było „grzechem oraz niemoralne”.

Najbardziej jednak prostą metodę antykoncepcji zapoczątkowały ludy sumeryjskie. Chodziło o stosunek analny. Również grecka miłość homoseksualna powodowała intensyfikację doznań erotycznych bez ryzyka zajścia w ciążę. Do dnia dzisiejszego najczęstszą usługą zamawianą u prostytutek stojących przy drodze jest stosunek oralny. Nie powoduje on żadnego ryzyka zajścia w ciąże. Również prawdopodobieństwo zakażenia się chorobą weneryczna w tym przypadku jest najmniejsze. Stosunek analny również jest chętnie praktykowany z paniami lekkich obyczajów. Mało, kto jednak wie, że akurat ten sposób uprawiania seksu jest najbardziej ryzykowny, jeśli chodzi o przeniesienie choroby.

Historia prezerwatyw

Pierwszych prezerwatyw z cienkiej bawełny używali faraonowie. Na przestrzeni wieków do wyrobu prezerwatyw używano różnych materiałów np. były to lniane woreczki nasączone nieorganicznymi solami, jelita baranie, świńskie i kozie czy owcza ślepa kiszka. To właśnie użycie owczej ślepej kiszki zaproponował doktor Condom angielskiemu królowi Karolowi II, który nie chciał mieć więcej potomstwa. Owcze jelita spryskał perfumami i zawiązał tasiemką. Nazwisko doktora do dziś jest używane jako potoczna nazwa prezerwatywy.

Prezerwatywy stosowane przez rzymskich legionistów miały nie tylko zapobiegać ciąży, ale także chronić przed różnorakimi, często mitycznymi, chorobami np. wysypką góry Wezuwiusz i innymi. Indianie zaś stosowali prezerwatywy wykonane ze skóry węża. Pierwsze wzmianki o stosowaniu prezerwatyw w czasach nowożytnych w Europie pochodzą z I wieku naszej ery – są nimi malowidła naścienne w jaskiniach w Combarelles we Francji.

Słynny XVIII-wieczny włoski amant Giacomo Casanova, również stosował prezerwatywy.

Jeżeli chodzi zaś o opis stosowania prezerwatywy to po raz pierwszy spotykamy się z tym u włoskiego anatoma Gabrielle Fallopiusa, który w 1564 roku przeprowadził badania nad zapobieganiem chorobom wenerycznym za pomocą prezerwatyw wykonanych z płótna lnianego zwilżonego płynem. Włoski amant Casanova opisując swe miłosne podboje nie omieszkał wspomnieć o „angielskiej kurtce do konnej jazdy”, „angielskim przyodziewku, co daje wytchnienie głowie”, „futerale ochronnym”, „kapturku pewności” i „prezerwatywie wynalezionej przez Anglików, żeby chronić płeć piękną przed wszelkimi obawami”.

Rozwój antykoncepcji

Stumilowy krok w dziedzinie antykoncepcji wykonał Carls Ernest von Bearm który w 1827 roku opisał komórkę jajową i rozwój zarodka. Idąc jego tropem, Ludwig Haberland udowodnił w 1901 roku, że miesiączka jest regulowana hormonami produkowanymi w jajnikach i mózgu kobiety. Sam hormon żeński, obecnie stosowany w antykoncepcji, został odkryty w 1934 roku.

Hormonalna tabletka antykoncepcyjna pojawiła się dopiero w 1955 roku. Gregor Goodwin Pincus przedstawił ją na I Międzynarodowej Konferencji Planowania Rodziny w Tokio. Pierwszą pigułką antykoncepcyjną był Anovolar, który pojawił się na rynku w 1961 roku – najpierw w Australii.

W 1909 roku Richard Richter oraz Ernst Gräfenberg wprowadzili na rynek wkładki domaciczne. Był to środek znany już w XIX wieku, jednak początkowo stosowano go jedynie jako metodęleczniczą w przypadku tyłozgięcia macicy. Na rynek wprowadzano w latach 20 XX w. Prezerwatywy stały się „profesjonalne” w 1843 roku, kiedy odkryto proces wulkanizowania gumy. Kilkadziesiąt lat później – w latach 30. XX wieku tworzywo to zostało zastąpione lateksem, który jest dużo cieńszy. Do czasów współczesnych ten rodzaj prezerwatyw jest najbardziej skuteczny i praktyczny. W 1992 roku wprowadzono prezerwatywę dla kobiet tzw. temidom.

Aborcja farmakologiczna stała się alternatywą dla aborcji zabiegowej po tym, jak w latach 70. zwiększyła się dostępność analogów prostaglandyn, a w latach 80. także dostępność mifepristonu. Choć wokół zapobieganiu ciąży istnieje wiele kontrowersji i mitów, to badania nad ulepszaniem środków antykoncepcyjnych trwają po dziś dzień. Trwają również badania nad nowymi metodami antykoncepcji dla mężczyzn. Obok pigułek, coraz bardziej popularne stają się plastry i zastrzyki dla kobiet.  Dziś mają one funkcje nie tylko antykoncepcyjne, ale także poza antykoncepcyjne. Dba się o to by były one nie szkodliwe dla zdrowia i nie powodowały skutków ubocznych.


Literatura:

Clive Wood and Beryl Suitters (1970) „The Fight for Acceptance: A History of Contraception”, Aylesbury, Buckinghamshire: Medical and Technical Publishing Co Ltd, s. 161.

H. Youssef, „The history of the condom”. Journal of the Royal Society of Medicine, 1993

Lara Marks, „Sexual Chemistry: A History of the Contraceptive Pills”, New Haven: Yale University Press, 2001

June Rose, „Marie Stopes and the Sexual Revolution.”, Faber and Faber, 1992 s. 102–103.

Lianne McTavish, „Contraception and birth control”. In Robin, Diana. Encyclopedia of women in the Renaissance : Italy, France, and England. Santa Barbara, Calif.: ABC-CLIO, 2007

3 uwagi do wpisu “Historia antykoncepcji

  1. DZIĘKUJĘ. CZŁOWIEK CIĄGLE SIĘ UCZY I IDZIE DO PRZODU.
    SZKODA , ZE W TYCH SPRAWACH ,OBECNI POLITYCY IDĄ DO TYŁU.

    Polubienie

Dodaj komentarz