WĄPIERZ – demon żądny krwi

Wąpierz
Wizerunek Wampierze z książki „Bestariusz Słowiański” autor: Paweł Zych

Wąpierz znany też jako wampierz, upiór był jednym ze demonów wyłącznie znanym w słowiańskiej kulturze i wierzeniach Z czasem upowszechnił szybko w całej kulturze europejskiej pod nazwą wampira. Kim był? Czy był człowiekiem? Jak wyglądał? Zapraszam do lektury!

Według słowiańskich wierzeń wąpierz był także znany jako upiór, upir, martwiec, wieszczy, wupi, wuki. Wywodził się od prasłowiańskiego słowa *ą-pěr-ь, które na gruncie staropolskim przeobraziło się w wąpierza, zaś dalej za sprawą wpływów germańskich w wampira. Równolegle do tych form kształtowało się rosyjskie upýrь od prasłowiańskiego *ǫpirь scs. ǫpyrь/ѫпырь, które na gruncie polskim dało upiora bądź upira. Od nazwy tego demona powstały takie nazwy miejscowe jak Wąpiersk, Wupar oraz Upiry. Słowiański wąpierz (wampir) miał swój odpowiednik w innych kulturach. Niewykluczone, iż jedną z dróg rozprzestrzenienia się „wampiryzmu” były opowieści słowiańskich mamek, opiekujących się we wczesnym średniowieczu zachodnioeuropejską dziatwą.

Wampiry pochodziły z dusz ludzi zaskoczonych nagłą i gwałtowną śmiercią (samobójców, zmarłych na zarazę), mających dwa serca, nie mogących długo umrzeć, ludzi okrutnych, znachorów, czarowników i czarownic. Skazany na wieczne potępienie, błąkał się po ziemi. Taki demon często mścił się na swoich oprawcach albo innych, którzy przyczynili się do jego zgonu. Upiorem zostawał też trup ożywiony przez złego ducha. Uważano też, że kto był „wyrzutkiem” za życia, zostanie nim i po śmierci. Dobrym „kandydatem” na wampira był człowiek o dwóch rzędach zębów.

upyr
Wampierz/upiór, źródło: radogost.ru

Powstawały z niepogrzebanych (niespalonych) zwłok. Często zmarli mieli  silne związki z własną rodziną, którą dręczono, jeśli nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego, oraz stosunki mężczyzn-wampirów z własnymi żonami. Wampir nie znosił światła słonecznego i dopiero nocą opuszczał swój grób, by błądzić po okolicach w poszukiwaniu ofiar, z których wysysał krew, powodując rychłą śmierć. Odżywiając się witalną substancją żywych osób nie ulegał rozkładowi, będącemu naturalnym następstwem śmierci.

Wampirzyca-zornow
Wampierzyc, autor Zornow, źródło: zoe-lacchei.deviantart.com

Potencjalnie wampiry za życia były zazwyczaj rumiane, o dużych głowach, czerwonych karkach i gęstych zarośniętych brwiach. Wąpierze miały ostre zęby i wydłużone kły, za pomocą których zadawały rany na szyi i wysysały krew.

Wyjątek stanowią tu białoruskie wupary, będące w posiadaniu ostrego jak żądło języka i pożywiające się po wybiciu rzeczonego w pierś ofiary. Powiadało się niekiedy, że miały dwa serca, z których jedno po śmierci właściciela umierało, a drugi nadal biło, pozwalając prowadzić wampirzycą egzystencję. Po opuszczeniu grobu wampiry mogły przybierać różne postacie, najczęściej jednak pojawiały się jako nietoperze.

Z etymologii słowa wampir, a dokładniej końcówki „pir” albo „pyr” – wynika, iż demon musiał mieć wiele wspólnego z lataniem. Po serbsku „pirac” to nietoperz, a „lepir” oznacza motyl lub też inaczej wampira.

Wampiry posądzano nie tylko i wysysanie krwi z żył lub serca swych ofiar (najczęściej ludzie, ale czasami też zwierząt). Wampir potrafił się także rozkoszować pożeraniem ciała, dusił ofiary, a nawet mordował je za pomocą zabójczego oddechu! Co ciekawe, zwykle masakrę zaczynał od członków swojej własnej rodziny, stąd też powstały bałkańskie legendy o ożywianiu trupów, które stukają do drzwi i okien i proszą bliskich, by pozwolili im się ogrzać. Kiedy kilku lub kilkunastu mieszkańców osady umierało w niewyjaśniony sposób, w niewielkim odstępie czasu, stawało się jasne, iż za tragediami musi się kryć wampir. W związku z tym rozkopywano groby i badano ciała nieboszczyków. Jeśli charakteryzowały się one świeżością (tzn. ciało nie uległo rozkładowi) lub jeśli odnaleziono na ustach ślady krwi, to dla każdego Słowianina stawało się oczywiste, że ma do czynienia z wampirem. Repertuar środków unieszkodliwiających tę straszliwą istotę był przebogaty.

Upiór, źródło: slavanskaya-kultura.ru

Z wampiryzmem, w zależności od regionu walczono na różne sposoby. Najczęściej stosowano było układanie zmarłego w trumnie twarzą do ziemi i związywani mu rąk, jak również oddzielenia głowy od reszty ciała i umieszczanie jej pomiędzy nogami. Czasami ciało hipotetycznego wampira przebijano ostrym narzędziami – zazwyczaj kołkiem (przy czym najskuteczniejsze miały być osikowe), niekiedy też cierniem, zębem od brony, żelaznym kolcem, grotem od strzały czy gwoździami. Do ust wkładano wampirowi kawałek żelaza, kamień lub monetę, owijano szyję młodym pędem głogu, a w trumnie umieszczano noże, sierpy i kosy, by wstając z groby pokaleczył się i nie mógł kontynuować swojej wędrówki.

Gdzieniegdzie do trumny wsypywano też mak – nieboszczyk zanim wyszedł z groby długo liczył jego ziarnka. W trakcie tego zajęcia rozlegały się piania kogutów, a c oza tym idzie – kończył się czas wampirzej działalności. Kaleczono wampirowi pięty i ścięgna albo przygniatano go ciężkimi głazami. A w niektórych miejscach palono ciało, co miało być jednym z najskuteczniejszych i ostatecznym sposobem na uniknięcie powrotu zmarłego z zaświatów. Natomiast celem odstraszenie (a nie unicestwienie) wąpierza można było zawiesić nad drzwiami wianuszek czosnku. Zapachu tego warzywa wampiry wprost nienawidziły. Obawiały się również srebra i kolczastych roślin (głogu, tarniny, jałowca)

Słowiański wąpierz trafił do kultury angielskiej pod nazwą „vampyre”, spopularyzowaną przez powieść Brama Stokera Dracula z 1897 roku, ukazującą diaboliczną działalność hrabiego Draculi, rodem z Transylwanii a także wcześniejsze powieści Giaur George’a Byrona z 1813 i The Vampyre Johna Williama Polidoriego z 1819). Wraz z kulturą masową powrócił do nas jako „wampir”.

Cechy wampira posiadają zapożyczona z południa strzyga i strzygoń (łac. striga – czarownica, wiedźma, strix – strigis, sowa), choć bardziej zbliżają się one do duchów zmarłych gwałtowną śmiercią, występujących pod postacią dzikich ptaków (bułg. navi, serb. navije, słoweń. nâvije, ukr. naŭki, pol. latawce, porońce). Ślady wierzeń we wszelkie istoty wampiryczne można jednak dostrzec do dziś w podaniach ludowych.


Literatura:

Bohdan Baranowski, „W kręgu upiorów i wilkołaków”, Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1984.

Paweł Zych, Witold Vargas, „Bestiariusz słowiański”, wyd. Bosz, Warszawa, 2012

Jedna uwaga do wpisu “WĄPIERZ – demon żądny krwi

  1. […] Ogień także pełnił funkcję ochronną, zwłaszcza ten rozpalany na rozstajnych drogach. Często uniemożliwiał wyjście na świat demonom czyli duszom ludzi zmarłych nagłą śmiercią, samobójcom, topielcom, które – jak wierzono – przejawiały w tym okresie wyjątkowa aktywność np. wąpierze. […]

    Polubienie

Dodaj komentarz